Dach z papy wymaga naprawy? Czy konieczna będzie wymiana pokrycia dachowego?
Są takie materiały budowlane, które mają bardzo długą historię. Jedną z nich jest papa stosowana na dach. Użyta po raz pierwszy ponad 200 lat temu, dzisiaj jest w dalszym ciągu bardzo powszechna. Jednak wszystko się zmienia, także jakość stosowanych środków do budowy, a więc powstaje pytanie: czy w dobie odkrycia lepszych materiałów hydroizolacyjnych, warto jeszcze jej używać? Różnice widać, szczególnie gdy zestawimy ją z nowatorską płynną membraną hydroizolacyjną Hyperdesmo. Ale po kolei.
Papa – co dzisiaj o niej sądzić?
Jak wspomnieliśmy we wstępie, papa ma za sobą długą historię i choć pierwszy raz użyta została ponad 200 lat temu, to jej prawdziwa masowa produkcja zaczęła się w latach 40. XX wieku w Niemczech. Używano jej wtedy do naprawy budynków, które zostały uszkodzone podczas działań wojennych. Jak na tamte czasy produkt sprawdzał się doskonale, był prosty w użyciu, skuteczny, trwały, a co równie ważne – tani.
Dzisiaj zaś, mimo upływu lat, ciągle stosuje się papy, w szczególności jej dwa rodzaje: klasyczne papy asfaltowe oraz nowsze – papy zgrzewalne. Różnice między nimi nie są duże, a najważniejsza odnosi się do materiału, który został wykorzystany do produkcji papy. Z drugiej strony, coraz więcej osób dostrzega wady tego pokrycia dachowego i szuka porządnej alternatywy, mogącej zastąpić to wiekowe poszycie dachu.
Mankamenty dachów pokrytych dobrze znaną papą
Te poszukiwania są w pełni uzasadnione, bo papa, zarówno klasyczna, jak i termozgrzewalna, mimo swoich mocnych stron, ma też dużo bardzo słabych. Jej niedoskonałość przede wszystkim objawia się w rozwarstwianiu, przecieraniu i licznych, widocznych pęknięć. Dodatkowo, co jest szczególnie problematyczne w przypadku papy termozgrzewalnej, brakuje przepuszczania pary wodnej, a to może wiązać się z jednym – powstawaniem nieestetycznych i groźnych dla zdrowia grzybów na sufitach. Pojawienie się takich plam wymusza zintensyfikowanie ogrzewania, by zwalczyć powstałą wilgoć, a to z kolei odbija się na wyższych kosztach ogrzewania.
Mając na uwadze te mankamenty, musimy sobie odpowiedzieć na pytanie: czy pozostajemy przy tradycyjnym rozwiązaniu, czy lepiej spróbować czegoś nowego? Z jednej strony mamy przed sobą ogrom pracy – zerwanie starej powłoki, oczyszczenia dachu i nałożenie nowej papy, z drugiej – od razu możemy przystąpić do działania! Jak to możliwe?
Naprawa dachu z papy bez zrywania starego pokrycia – to możliwe dzięki płynnej membranie
Wszystko dzięki właściwościom hydroizolacyjnym płynnej membrany dachowej Hyperdesmo, które sprawiają, że nie trzeba zrywać starego pokrycia, lecz od razu można nakładać nową warstwę. Tak aplikowana płynna membrana tworzy jednolitą, odporną na pęknięcia i przetarcia, powłokę, a metoda aplikowania – natryskowa zapewnia dotarcie do nawet trudno dostępnych miejsc. Proces aplikacji jest łatwy i ekonomiczny, dotyczy każdego rodzaju dachu. Ponadto warto również wiedzieć, że:
- Całkowita grubość pokrycia wynosi 2 mm i jest nakładana w 2-3 warstwach (maksymalnie);
- Nie obciąża więc nadmiernie konstrukcji dachu;
- Jest odporna na promieniowanie UV, nie ma więc potrzeby stosowania dodatkowej warstwy zabezpieczającej;
- Konserwacja zaś jest szybka i tania, a ewentualna naprawa łatwa do przeprowadzenia (punktowa).
Hyperdesmo – co jest dostępne?
Hyperdesmo to jednoskładnikowa poliuretanowa membrana hydroizolacyjna, którą aplikuje się – jak wspomnieliśmy powyżej – w formie płynnej. Następujący proces wiązania produktu z wilgocią zawartą w powietrzu sprawia, że powstaje wysokoelastyczna i ekstremalnie hydrofobowa membrana, która charakteryzuje się doskonałymi właściwościami mechanicznymi, jak i odpornością chemiczną. Płynną membranę można stosować na różne powierzchnie, nie tylko dachy betonowe, ale też parkingi samochodowe, powierzchnie azbestowe i metalowe, płyty cementowe i gipsowe, werandy, tarasy, balkony, a nawet koryta basenowe.
Dostępnych jest szereg różnych produktów Hyperdesmo, a każdy z nich cechuje się wspomnianymi wcześniej doskonałymi właściwościami. W zależności od tego, co zamierzamy wykonać, możemy wybrać Hyperdesmo Particular (stosowana do hydroizolacji i ochrony detali konstrukcyjnych dachów oraz instalacji technicznych), Hyperdesmo – 2K – W (zaprojektowaną do hydroizolacji powierzchni z trwałym kontaktem z wodą, jak np. zbiorniki wody pitnej), Hyperdesmo – ADY – E – Chroma (umożliwiającą sprawną aplikację na powierzchniach pochyłych i pionowych bez zjawiska ściekania) czy Hyperdesmo – HAA (używana w niskich temperaturach oraz przy niskiej wilgotności powietrza).
Podsumowując, widzimy, że choć dachy pokryte papą w dalszym ciągu dominują, to jednak powoli się to zmienia, a inwestorzy, dekarze oraz budowlańcy coraz częściej decydują się na nowe, niezawodne rozwiązania. Omawiana w artykule płynna membrana hydroizolacyjna jest tego najlepszym przykładem.